wtorek, 20 lipca 2010

Po przerwie

Myślalam ,ze nikt nie zauwazy mojej nieobecności ,a jednak.Miło mi się zrobiło,ze pare osob upominało się o nową notkę.Tak więc juz wyjaśniam czemu nie było mnie tyle czasu.Najpierw brak nastroju,potem sesja więc piękna wymówka,a potem pojechałam na praktyki.Było świetnie.Tz pomine fakt,ze łaziłam ciągle zmęczona,niedospana i śmierdząca roznymi ,miłymi,wiejskimi zapachami(byłam na fermie kurzej,chlewni i u królików).Ale ciągły kontakt ze zwierzętami,praktyczne umiejętności,obeznanie z pracą no i nauczyłam się patroszyć<-wiem,wiem dla niektorych straszne ,ale jak trzeba to trzeba.
Wybaczcie brak typowo szafiarskich zdjęć ,ale jeszcze nie miałam okazji takowych zrobić po przyjeździe.

9 komentarzy:

Carrie Does Things pisze...

Ale faaajne prosiaczki :D I piękny pies :D

trololo pisze...

słodki króliczek ;)) fajna bluzeczka ;)

zapraszam na aukcje moich ciuszków: http://allegro.pl/item1155496127_mega_paka_ubran_40_42_dodatki_znane_marki.html

pozdrawiam

Ksenia pisze...

ech, widoki wiejskie są naprawdę urocze:)

Olu pisze...

Witaj po powrocie! Małe prosiaczki są super :)

kiwaczek2 pisze...

no tak patroszenie chyba najfajniesze nie jest. podziwiam za odwagę:) cudowne prosiaczki, kocham prosiaczki

Natalka pisze...

jakie śliczne zwierzątka, prosiaczek jest słodki :)

DaisyLine pisze...

hah świetne zdjęcia :D cudna piękna psina :) :*
pozdrawiam
DaisyLine
http://daisyline.blogspot.com/

Orlica pisze...

Podziwiam Twojego bloga :) Jesteś bardzo pozytywną osobą :)

Z ciekawości, co studiujesz?

Magda pisze...

Zootechnikę:) Dlatego większość czasu spędzam ze zwierzakami.A poza tym dziękuje za miłe słowo.

 
Reklama na blogach - Blogvertising.pl