Wspominałam wcześniej o genetyce,którą powinnam napisać wczoraj.Chciałam,tylko oczywiście pomyliłam godzinę ,,zerówki" i godziną ,,egzaminu właściwego" i voila muszę pisać egzamin we wrześniu..Byłam taka na siebie zła,bo wydawało mi się ,ze wszystko pięknie opanowałam,a teraz przez wakacje zapomne..:/ Wrrr..Na pocieszenie poszłam na spacer karmić kaczuchy w parku.
A propo kaczuch.Zastanawiam się gdzie one mieszczą tyle chleba?Ja miałam sporą porcję,za mna dziecko też karmiło,a one ciągle jak nienajedzone;) Park je zbytnio rozpuścił..
Dzisiaj zdjęcia w trzech kolorach.Nie mogłam się zdecydować na jeden z nich.
Tunika w kotki-SH
6 komentarzy:
Świetna tunika. Tylko dziwnie leży na biuście - ostatnia fotka. ;) I tak patrząc na pierwsza fotkę... dałaby się chyba nosić jako sukienka, bo jest przed kolano jak widzę ;)
Co do dziwnego układania to się zgadzam.Nie jest wcale ciasta-wręcz przeciwnie,a między guziczkami na biuscie robią się przerwy:/
A co do sukienki-to wiesz jakie jest moje podejscie do tego;) Ale może kiedys..:D
Spróbuj w domu tak przymierzyć. Do tego czarne rajstopy, carne buty najlepiej na obcasie - i już nogi wyglądają szczuplej ;)
W odpowiedzi na pytanie: PECH. Co do tuniki, faktycznie jest ładna :)
Bardzo ciekawa tunika;)
Masz świetne włosy!
Ja tak ostatnio bym się spóźniła na egzamin bo autobus utknął w korku. Na szczęście byłam w pierwszej turze, więc mogłam spokojnie wejść z drugą turą i udało mi się napisać. Więc wiem jakie to musi być dla Ciebie wnerwiające.
Ślicznie Ci w warkoczykach, tunika jest urocza i ja również uwielbiam karmić kaczuchy ;)
Prześlij komentarz