niedziela

Dzisiaj tak na sportowo.Zwyczajnie koszulka,top,dzinsy no i oczywiście kiełek:)

A co egzaminu to ja chyba mam farta..Jednak babka się zgodziła na jeszcze jeden termin dla nas sierot:) i pisze w poniedziałek.Wiec zaraz wracam do nauki,żeby nie stracic takiej okazji.

Miłej niedzieli Dziewczyny!

Głupota czy pech?

Czy pisałam juz kiedyś,ze jestem totalna sierotą i kiedy mi zależy na terminie to mogę o nim zapomnieć?

Wspominałam wcześniej o genetyce,którą powinnam napisać wczoraj.Chciałam,tylko oczywiście pomyliłam godzinę ,,zerówki" i godziną ,,egzaminu właściwego" i voila muszę pisać egzamin we wrześniu..Byłam taka na siebie zła,bo wydawało mi się ,ze wszystko pięknie opanowałam,a teraz przez wakacje zapomne..:/ Wrrr..Na pocieszenie poszłam na spacer karmić kaczuchy w parku.

A propo kaczuch.Zastanawiam się gdzie one mieszczą tyle chleba?Ja miałam sporą porcję,za mna dziecko też karmiło,a one ciągle jak nienajedzone;) Park je zbytnio rozpuścił..

Dzisiaj zdjęcia w trzech kolorach.Nie mogłam się zdecydować na jeden z nich.

Tunika w kotki-SH

(przed)burzowo

Zapowiadała się taka piękna pogoda,słoneczko,ciepło,a teraz taaak burza i tak leje,ze wracając ze sklepu tak zmokłam,ze ho ho..
A tak wogóle to jutro mam egzamin z genetyki,a dzisiaj robie wszystko byle się nie uczyć.Pomogłam mamie z obiadem,posprzatałam,zrobiłam pedicure..wszystko,byle nie genetyka:) Leń ze mnie.Dzieki Bogu do końca sesji juz tylko dwa egzaminy i błogi spokój do października:)

Dzisiaj:
bluzka-kiedys mamy,teraz przywłaszczona przeze mnie
spódnica-nie pamiętam skąd
torba-ze straganu we Władku
kolczyki-KDT
bransoletka-sklep w Grodzisku

Warkoczyki

W końcu mam warkoczyki.Siedem godzin plecienia przez Baglady i moja głowa nosi teraz piękne 165 sztuk.Na początku mnie bolała skóra głowy,a dzisiaj rano wstałam jak nowo narodzona:) Jeszcze raz Ci dziekuje:)

A jeszcze dodaje 2 fotki z wesela.Jakoś nie mogłam się zebarać,zeby je wrzucic..

Miły piątkowy dzień

Na początku chciałam bardzo podziękować Łucji za obdarowanie mnie nagrodą w konkursie:) To był taki miły promyk słońca jak przeczytałam Twoja notkę.

A wracając do dzisiaj to spotkałam sie z kolezanką z czasów jeszcze gimnazjum;) Poza tym kiedy to było...Śmiesznie troche.Powspominałyśmy stare wygłupy,jakieś śmieszne sytuacje,opowiedziałyśmy sobie co u nas teraz słychać i mineło nam tak 6 godzin:0 Nawet nie zorientowałam sie kiedy.W sumie to prawda,że w miłym towarzystwie czas szybko płynie..

Bluzka-wymiana szmatrixowa

Spodnie-Targ

Japonki-Inblu

Torba-od babci z szafy

Szmatrix

Oto fotki z wczorajszej wymiany ciuszków.









Po makijażu zrobionym przez Panią z Avonu.



Szkoda,ze nie rozpoznałam wielu Szafiarek(moze malo ich było?) W sumie tylko Jagodę.